...i znów nic się od wczoraj nie zmieniło i znów mi smutek doskwiera i takie zniechęcenieże nic tylko zniknąć... wczoraj przeszłam samą siebie... wróciłam do domu, przeczytałam parę stron książki i koło 19 położyłam się spać. Wstałam równiutko pół godziny po północy świeżutka jak skowronek i kompletnie bez pomysłu co dalej ze sobą robić :D wróciłam więc do książki i do 4 się zeszło i o dziwo! o 7:30 wstałam nawet wypoczęta :D
a teraz słowo do pana anonimowego: kim Ty jesteś do jasnej anielki? już myślałam, że mi ciekawość przeszła, ale ostatnio stwierdziłam, że jednak chciałabym się dowiedzieć kim jest tak wierny mój fan... :> rzadko się bowiem zdarza, aby ktoś tak uważnie i przez tak długo słuchał tego, co mam do powiedzenia i... w ogóle, żeby się do mnie zwracał w tak protekcjonalny sposób: "dziecino" :P Poproszę więc o jakieś wskazówki :) I tak nie mam nic lepszego do roboty to mogę porozkminiać trochę (właściwie to mam co robić... od tygodnia przymierzam się do napisania cv do Tiger Lilly :D)
kurde... siedzę w tej Coscie i tak sobie patrzę na Cowley i na przechodniów i ja pierdolę... ci angole to jednak ciacha są nieziemskie!!! :D przyjezdni zresztą też dają radę :D
a teraz słowo do pana anonimowego: kim Ty jesteś do jasnej anielki? już myślałam, że mi ciekawość przeszła, ale ostatnio stwierdziłam, że jednak chciałabym się dowiedzieć kim jest tak wierny mój fan... :> rzadko się bowiem zdarza, aby ktoś tak uważnie i przez tak długo słuchał tego, co mam do powiedzenia i... w ogóle, żeby się do mnie zwracał w tak protekcjonalny sposób: "dziecino" :P Poproszę więc o jakieś wskazówki :) I tak nie mam nic lepszego do roboty to mogę porozkminiać trochę (właściwie to mam co robić... od tygodnia przymierzam się do napisania cv do Tiger Lilly :D)
kurde... siedzę w tej Coscie i tak sobie patrzę na Cowley i na przechodniów i ja pierdolę... ci angole to jednak ciacha są nieziemskie!!! :D przyjezdni zresztą też dają radę :D