spać nie mogę, a jak już uda mi się zasnąć to śnią mi się jakieś thrillery, albo nawet horrory. Wczoraj mnie taki jeden obudził i byłam sama w ciemnym pokoju i bałam się ruszyć i miałam białe plamy przerażenia przed oczami :
Co to ja jeszcze chciałam powiedzieć... aha! ostatnio od kilku osób usłyszałam, że ciągle narzekam i marudzę. Otóż wbrew pozorom - jestem szczęśliwa :)
Do tego stopnia, że chodzę sobie i słucham ładnej muzyki i słonko świeci i jest ciepło i zielono, a ja tak sobie idę i myślę, że się lubię :> i jest mi dobrze :)
Ach i (bożesztymój) jeszcze chciałam powiedzieć panu anonimowemu, że całkiem przypadkiem wpadłam na trop :) Nie wiem czy dobry, ale znam dwie osoby wyrażające swoją troskę (czy co tam jeszcze) słowem "bożesztymój" z czego jedną jest pani Stanisława z Klanu :D ale nie sądzę aby ona tu wpadała. No a w każdym razie na pewno nie aż tak często :D